Negatywne przekonania na temat siebie samej, swoich umiejętności, środowiska i generalnie zarabiania pieniędzy mogą na bardzo długo zahamować wszelkie działania, których się podejmujesz. Dlatego tak wiele mówi się w ostatnim czasie na ten temat. Dobra wiadomość jest taka, że tak samo jak istnieją myśli negatywne, tak możemy mieć całą masę pozytywnych przekonań, czyli myśli wspierających, które pomagają Ci w codziennej egzystencji. I o nich będzie dzisiejszy podcast. Jak wykształcić w sobie poczucie, że dasz radę! Zapraszam serdecznie.

Kilka lat temu prowadziłam kurs dla początkujących przedsiębiorczyń. Taki z gatunku klasycznych: materiały na platformie, 4 tygodnie pracy, co tydzień spotkanie na żywo. Jeden z modułów zakładał pracę nad mindsetem i właśnie przekonania. Tak jak bowiem wspomniałam we wstępie do tego odcinka, Ty jako człowiek możesz mieć wiele niewspierających myśli, które mogą na bardzo długo zatrzymać Cię w działaniu.

Jeśli wolisz słuchać niż czytać:

PRZEKONANIA, BO O NICH MOWA…

…to nic innego, jak to, co bardzo głęboko siedzi w Twojej głowie. Tak głęboko, że często uznajemy te myśli za sprawdzone fakty. Jednym z moich takich bardzo silnych przekonań na temat prowadzenia własnej firmy było to, że zanim zacznę dobrze zarabiać, prowadzić tę działalność ze swobodą, bez strachu, zanim będę miała fajnych klientów i interesujące projekty, muszę swoje odpracować.

Kiedy zastanawiałam się, skąd się takie myśli brały, dotarło do mnie, że kiedyś dawno temu, gdy wspomniałam na jakimś spotkaniu rodzinnym o tym, że fajnie byłoby założyć firmę. Usłyszałam:

Noo, to się nastaw na parę lat pracy za darmo. Swoje trzeba odpracować.

To zdanie utkwiło mi w głowie tak bardzo, że ja całkowicie pogodziłam się z tym, iż najpierw muszę „odpracować” (czytaj: pracować po kilkanaście godzin dziennie za niewielkie pieniądze), zanim będę zarabiać dobrze, a mój czas pracy nie będzie przekraczał 6 godzin na dzień. W ogóle te 6 godzin na dzień wydawało mi się długo totalną abstrakcją. „Na swoim się tyle nie pracuje”.

I jestem przekonana, że w Twojej głowie też siedzą takie myśli, które podgryzają Cię jak mysz serek, skubiąc to tu, to tam i  czyniąc małe, acz sukcesywne szkody w Twoim poczuciu własnej wartości.

PRZEKONANIA – CZY DA SIĘ Z NIMI WALCZYĆ?

W różnych artykułach w mediach społecznościowych zdarzało mi się czytać, że z przekonaniami trzeba walczyć i całkowicie wyrzucić je ze swojej głowy. Tyle że dla mnie to czasem przypomina walkę z wiatrakami. Kiedy więc usłyszałam, że walczyć nie ma co, bo i tak skubane wrócą, poczułam z jednej strony ulgę (otwarty konflikt z samą sobą to słaba perspektywa), ale też trochę przerażenie… Myśl, że takie negatywne rzeczy mogą zostać z nami na zawsze, wcale nie jest przyjemna.

Na szczęście istnieje alternatywa. Z przekonaniami da się bowiem pracować. Przetransformować je, złagodzić, nauczyć się sobie z nimi radzić. Bo nie będę Ci tu ściemniać, że w najtrudniejszych momentach, kiedy będziesz w czarnej dupie (a takie niestety wciąż się zdarzają), one nie wrócą. Pewnie, że wrócą. Wylezą z kątów jak kurz na święta. I będą tylko łypać złośliwymi oczkami, zastanawiając się, jak Ci dopiec. Mając narzędzia i wiedząc, jak sobie z nimi radzić, będziesz jednak zdecydowanie lepiej wyposażona do posprzątania tego bałaganu.

Dlatego właśnie praca z mindsetem, o którym mówię w kółko i bez przerwy do znudzenia wręcz, jest tak ważna. Bo można sobie wypracować mechanizmy, które będą Cię wspierać. I myśli, które sprawią, że będziesz miała poczucie sprawczości.

POZYTYWNE PRZEKONANIA – CZYLI MYŚLI, KTÓRE ROBIĄ DOBRĄ ROBOTĘ

I tu płynnie przechodzimy do tej drugiej, bardziej pozytywnej części naszego mindsetu – przekonań pozytywnych, wspierających, dających kopa do działania. Oczywiście, że fajnie by było otrzymać taki secik pozytywnych myśli ot tak jako dar od Matki Natury i nie musieć walczyć z ciemną stroną własnego charakteru. Niestety nie każdy jest takim szczęściarzem.

Nie każdy wstaje rano i uśmiecha się z zadowoleniem, patrząc w lustro i powtarzając sobie „Mam tę moc! To będzie kolejny wspaniały dzień!” Choć w zasadzie, dlaczego nie…? Praca nad swoim nastawieniem to także praca nad przekonaniami. I znów, dobra wiadomość jest taka, że da się te myśli przekierować na dobre tory i da się zmienić nastawienie na działanie.

Zamiast więc zakładać, że „ja tak mam, mnie nigdy nie przydarzy się coś fajnego, ta sprzedaż na pewno mi nie wyjdzie, ten klient nie jest dla mnie”, zacznij od wspierania samej siebie dobrymi myślami.

Idziesz na rozmowę z klientem? Wyobraź sobie, że rozmawiacie z uśmiechem, on jest szczerze zainteresowany rozmową z Tobą. Jest przekonany, że chce Cię zatrudnić i ta rozmowa to tylko formalność. Widzisz to? Jakbyś się czuła w takim momencie? Duma? Radość? Pewność siebie? Zadowolenie? Proponuję Ci wypróbować to wizualizacyjne ćwiczenie przed kolejną rozmową. Sprawdź, co się zadzieje.

JAK WYPRACOWAĆ W SOBIE POZYTYWNE PRZEKONANIA

Pamiętam, że kiedy zaczynałam prowadzić firmę, wcale nie byłam tak w 100% przekonana, że to mi się uda. Zwłaszcza że jeśli znasz moją historię, to wiesz, że z pierwszą działalnością jakoś świetnie mi nie poszło. Usłyszałam wtedy jednak zdanie, które znów bardzo mocno zapadło mi w pamięć:

She believed she could, so she did

Miałam je nawet wydrukowane na zakładkach do mojej pierwszej książki.

Uwierzyła, że może to zrobić, więc po prostu to zrobiła


Tylko tyle i aż tyle. Wiara w siebie, swój produkt, swoje możliwości jest naprawdę genialna. Pamiętaj, że jeśli Ty nie wierzysz, inni nie będą ciągnęli Cię za uszy i mówili, że dasz radę. Owszem, od czasu do czasu przyjdą i poklepią po pleckach, ale robota i odpowiedzialność za sukces generalnie leży po Twojej stronie.

Więc tak, uwierzyłam. Choć bałam się jak cholera. Ale skoro inne mogły, to przecież ja też. Aż tak całkiem głupia nie jestem, sroce spod ogona nie wypadłam. I wiesz co? Codziennie jadąc do pracy, wyobrażałam sobie, jakby to było mieć własną firmę. Widziałam to biurko, laptopa, rozmowy z klientami, kasę, która wpływała na konto. Widziałam sukces, to, że dam radę osiągnąć to, co sobie założyłam.

Zaczęłam więc krok po kroku działać, by zmienić swoją codzienność. Powtarzałam sobie, że dam radę, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Że zawsze jestem w stanie coś wykombinować, co sprawi, że moja firma będzie świetnie prosperowała. I tak po dziś dzień mam poczucie, że choćby nie wiem, co się stało, choćbym sięgnęła samego dna piekła, to wygrzebię się z tego diabelskiego kociołka, poprawię koronę i przejdę do działania. To jest mega wspierająca myśl. Choć nie ukrywam, czasem chowa się za wątpliwościami. Moje zadanie jednak jako odpowiedzialnej przedsiębiorczymi, to wygrzebać je na wierzch.

JAKIE PRZEKONANIA WARTO W SOBIE PIELĘGNOWAĆ?

Zastanów się więc teraz, jakie myśli byłyby dla Ciebie wspierające. Jakie zdania sprawiają, że poczujesz się lepiej. I zapisz je sobie. Nie bój się tego, że będą zbyt aroganckie, odważne czy bezczelne. Na początku mogą Ci się takie wydawać. Nie wiem, dlaczego zresztą, pewność siebie bardzo często mylona jest z bezczelnością. To, że walczysz o swoje, wiesz, czego chcesz i masz tę moc, nie oznacza, że nie jesteś dobrym człowiekiem.

Opowiadałam już o tym wielokrotnie, że ja mam całą masę takich myśli spisanych i przypiętych do flauszowej tablicy nad biurkiem. I kiedy zaczynam wątpić, czytam je sobie po kolei. I zanurzam się w uczucia, jakie we mnie budzą. Pielęgnuję te dobre, bo chcę je czuć częściej.

Nie wiesz, co zapisać? Podpowiem Ci kilka przykładów, które u mnie działają świetnie:

Mam tę moc!

Nie muszę nikomu nic udowadniać!

Zdobędę tego klienta!

Zasługuję na dobre wynagrodzenie!

Wykorzystam kryzys na swoją korzyść!

Nie musisz zapisywać moich. To tylko przykłady. Zapisz te, które wspierają Ciebie, i powtarzaj je sobie często. Słowa długo powtarzane stają się prawdą, pamiętasz? 😉 Wiem, to trochę naciągane, ale już to, że na długo zostają w naszej głowie nie. I gdy będziesz miała słabszy dzień, możesz z tej głowy wyciągać dobre myśli jak z kapelusza.

Czego serdecznie Ci życzę. 

Do usłyszenia za 2 tygodnie!

PS A jeśli chciałabyś nad swoją firmą i mindsetem popracować ze mną, zachęcam Cię do zajrzenia do zakładki mentoring. Sprawdź, jak mogę Ci pomóc.